Jeśli przeciętny student czułby o wiele więcej motywacji do uruchomienia własnej działalności gospodarczej, zamiast liczyć na znalezienie zatrudnienia w czyjejś firmie lub przedsiębiorstwie państwowym – z pewnością zyskałaby gospodarka. Ale zyskuje w tej sytuacji przede wszystkim człowiek będący pomysłodawcą takiego biznesu – ma on bowiem niebywałą okazję do spełnienia swoich wielkich ambicji i realnego kształtowania swojego regionu. Wprowadzając na lokalny rynek nową usługę albo towar, zatrudniając pracowników i płacąc z roku na rok coraz wyższe podatki – taki człowiek czuje się wyjątkowo spełniony, a do tego ma możliwość realnego kreowania rzeczywistości wokół siebie i planowania dalszych inwestycji. Jeśli nawet jedna z dziesięciu takich działalności gospodarczych odniesienie większy sukces organizacyjny i finansowy, dla danego regionu będzie to oznaczało zdecydowanie bardziej wymierne i namacalne korzyści, aniżeli wprowadzenie się do kraju jakiejkolwiek międzynarodowej korporacji finansowanej z kapitału zagranicznego.
