Gustav Jung dokonał podziału postaw człowieka na dwa typy. Są nimi ekstrawertyzm i introwertyzm. Ekstrawertycy kierują swoje działania i percepcję na zewnątrz, sposobem na relaks jest dla nich spędzanie czasu w towarzystwie innych ludzi. Introwertycy zaś preferują przebywanie w samotności, bywają zamknięci w sobie i nieskorzy do otwierania się na innych, jednak nie znaczy to, że stronią od towarzystwa, oni swobodniej czują się w odosobnieniu i właśnie w nim szukają odprężenia. Czy rozrywka ma wpływ na to, którym z nich stanie się osoba? Otóż ma, a konkretnie ma ten wpływ rodzaj rozrywki, jakiego dostarczamy sobie w największych ilościach. Osoby lubujące się w czytaniu książek czy graniu w gry komputerowe stanie się najprędzej introwertykiem, ponieważ te czynności na ogół wykonuje się w samotności i spokoju, nie będąc rozpraszanym przez zewnętrzne czynniki, zaś ludzie preferujący spotkania z przyjaciółmi, imprezy, ogniska czy wycieczki, stają się na ogół ekstrawertykami, otwartymi na innych, czerpiących energię z dzielenia się wrażeniami, odczuciami i własnym czasem z przyjaciółmi. Mimo, że jest tak w zdecydowanej większości przypadków, nie stanowi to reguły. Przykładowo, są ludzie, którzy wraz z przyjaciółmi spotykają się na przykład w kawiarence internetowej i razem spędzają czas na grach lub w bibliotece razem czytają ulubione książki dzieląc się wrażeniami, są również przypadki samotników, lubiących towarzystwo, ale przeważnie trzymających się na uboczu, nie lubiących zwracać na siebie uwagi. Tak więc można stwierdzić, że sposób, w jaki dostarczamy sobie rozrywki ma wpływ na to, jacy jesteśmy, jednak nie przesądza o tym.
[Głosów:0 Średnia:0/5]