Obecnie coraz większa grupa rodziców decyduje się właśnie na to, by rozpocząć nauczanie dzieci oszczędzania. Wiadomo, że bardzo często odbywa to się w taki sposób, że dziecko otrzymuje co pewien okres czasu pieniądze tak zwane kieszonkowe. Jednak musimy je dostosować do wieku dziecka, jak i również jego umiejętności zarządzania pieniędzmi. Najlepiej jest rozpocząć tę naukę gdy maluch będzie miał kilka lat, i oczywiście warto by dostawał kilka złotych. Gdy już pozna wartość pieniędzy będzie mógł łatwiej nimi rozporządzać. Oczywiście wraz z wiekiem należy zwiększać tę kwotę ponieważ jak wiadomo, dla nastolatka, który ma znacznie większe potrzeby niż kilkulatek odpowiednią kwotą może się wydać pięćdziesiąt złotych. Jednak to my sami musimy zdecydować o tym, ile nasza pociecha będzie posiadła pieniędzy. Być może dojdziemy do wniosku, że jest na tyle odpowiedzialna, oraz dobrze się sprawuje, że może zarządzać większą kwotą. Jednak jest to kwestia indywidualna. Warto pamiętać o tym, że dzieci są różne, tak samo jak różne jest ich podejście do pieniędzy.
