Kiedy kogoś dopada niespodziewana dolegliwość, to oczywistym jest, że nieszczęśnik chce się jej jak najszybciej pozbyć. Najczęściej nie interesuje go, że przykre dolegliwości są zwykle zwiastunem schorzenia toczącego organizm i powinny przede wszystkim skłaniać do wizyty u specjalisty. Jeśli coś boli tak dotkliwie, że nie jest się w stanie normalnie funkcjonować, trudno się dziwić, że w pierwszej kolejności szuka się sposobu na złagodzenie bólu, a dopiero gdzieś potem zastanawia się nad umówieniem terminu do lekarza. Tymczasem zażywanie jakichkolwiek medykamentów na własną rękę zawsze wiąże się z ryzykiem. Może okazać się, że wystąpi uczulenie na składnik preparatu, albo że lek leczy zupełnie inne choroby, niż samemu się zdiagnozowało. Pomijając sporadyczne zbijanie gorączki towarzyszącej oczywistym chorobom, takim jak przeziębienie czy grypa, albo okazjonalne poprawianie bilansu witaminowego poprzez zażywanie suplementów, pozostałe preparaty powinny być zawsze konsultowane z lekarzem. Nawet bowiem rutinoscorbin można przedawkować, a tran może okazać się szkodliwym suplementem dla danej osoby. Pomimo łatwej dostępności lekarstw i suplementów oraz konkurencyjnym cenom, możliwym dzięki ogromnej ilości aptek internetowych, warto z ograniczonym zaufaniem podchodzić do sieciowej oferty. Nie znaczy to wcale, że trzeba się ich wystrzegać. Przeciwnie, dzięki tańszym metodom działania, apteki internetowe z powodzeniem konkurują z tradycyjnymi placówkami, oferując większość produktów w cenach znacznie niższych od apteki za rogiem. Przysłowiowy tran można nie tylko kupić taniej, ale dzięki dostępowi do wielu serwisów jednocześnie można wybrać odpowiadający smakiem. Ważne jest jednak sprawdzenie wiarygodności sklepu. Może się bowiem okazać, że za niską ceną idą niestety również znacznie gorsze warunki przechowywania produktów lub nienależyta kontrola nad terminem przydatności. W przypadku wyrobów medycznych obie rzeczy mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego klienta.
[Głosów:0 Średnia:0/5]