Oszczędność czy ekologia?

Od dekady wszyscy użytkownicy samochodów chwalą silniki napędzane ropą naftową jako oszczędne i ekologiczne. Współczesne pojazdy napędzane tym paliwem przy dość niskim apetycie na ropę cieszą się nadal niesłabnącym powodzeniem. Ostanie badania prowadzone przez brytyjskich naukowców wnoszą wiele ciekawych kwestii do tego tematu. Wprawdzie samochody z silnikami diesla generują znacznie mniej CO2 niż te z silnikami benzynowymi, ale za to znacznie więcej dwutlenku azotu. Stężenie tego gazu w aglomeracji Londynu co najmniej kilkukrotnie przewyższa poziom dopuszczalny. Całości dopełnia fakt, że te gaz jest niezwykle szkodliwy dla człowieka. Może powodować wiele chorób nowotworowych. Pewnym środkiem zaradczym są filtry cząstek stałych, które są instalowane w nowych autach z silnikami diesla. Jak wszystkim wiadomo, eksploatacja tego elementu może się wiązać ze znacznymi kosztami, nawet rzędu 3-5 tysięcy złotych. Co robi zatem typowy kierowca po zakupie używanego auta? Po prostu usuwa filtra cząstek stałych, wprawdzie ma problem z głowy, ale jego auto truje nas czymś czego nawet nie możemy zauważyć. Problem ten zaczyna dojrzewać w Unii Europejskie, więc może zaczniemy powoli wracać do tradycyjnych silników benzynowych. Mała nadzieja w postępie technicznym, bo na samochody elektryczne w przystępnej cenie jeszcze długo poczekamy.

http://www.oponiarnia.com.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]