Nie jest trudno zauważyć rosnące zainteresowanie trendem bycia fit. Obserwujemy profile motywatorek fitnessu, trenerów personalnych, doradców żywieniowych. Wstajemy wcześniej, by przygotować sobie zdrowe, „”pudełkowe”” posiłki do pracy. Aplikujemy kosmetyki mające utrzymać nasze ciało młodym i atrakcyjnym. By dopełnić całości, ubieramy się zgodnie z trendami mody. Dbamy o ciało lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Pamiętajmy jednak, że najlepszy nawet produkt nie wybroni się samym opakowaniem. Codziennie masz wrażenie, że uczestniczysz w gonitwie realizacji poleceń i zadań; tych zawodowych i prywatnych? Nieustannie gdzieś się spieszysz? Zastanów się, jak długo wytrzymasz taki bieg. Jeśli masz wrażenie, że dni lecą przez palce, bez twojego wpływu, weź oddech. Nie chodzi tu akurat o fizjologię i wprowadzenie tlenu do płuc. Stres, nadmierne tempo życia, brak odpoczynku i czasu dla bliskich to najczęstsze czynniki zwiększające szanse rozwoju nerwicy. Nie unikniesz pewnie obowiązków, ale czy wiesz, jak wzmocnić psychikę? Jeśli ćwiczysz, jesteś aktywny fizycznie, dbasz o dietę, jesteś już na dobrej drodze. Pamiętaj tylko: rób to dla przyjemności. Piękne ciało to efekt uboczny, który na pewno przyjdzie. Ciesz się drobnymi rzeczami: kawą z koleżanką czy wspólnym karmieniem kaczek z dziećmi. Twój dom nie musi być sterylnie czysty. Pierwsze kichnięcie twojego dziecka to nie jest od razu alergia na roztocza w sezonie grzewczym. Rozwijaj swoje zainteresowania, dbaj o relacje. Najpierw psyche.
[Głosów:0 Średnia:0/5]