Katar u małego dziecka jest chyba jedną z najgorszych dolegliwości. Z punktu widzenia kilkulatka gorszy może być tylko ból. Katar utrudnia oddychanie, nie pozwala spokojnie bawić się ani spać. To ostatnie dotyczy także rodziców. Jak więc zapewnić spokojny sen sobie i dziecku?
Rzadko które dziecko potrafi prawidłowo wydmuchać nos w chusteczkę. Nawet kilkulatki mogą mieć z tym problem i zamiast dmuchać, wciągają katar nosem do gardła. Niemowlęta z całą pewnością nie poradzą sobie same z oczyszczeniem nosa.
Najpopularniejsza, ale i najmniej skuteczna jest tradycyjna gruszka do nosa, można ją bez problemu kupić w aptece. Dzieci na ogół bez problemu pozwalają nią oczyszczać nos, może dlatego, że nic nie czują. Niestety siła ssania jest tak mała, że oczyszcza nosek bardzo powierzchownie. Żeby zapewnić dziecku komfort oddychania, należałoby jej używać praktycznie non-stop.
Lepiej sprawdza się aspirator do nosa Frida. Jego działanie jest podobne do tradycyjnej gruszki, jednak siła ssania jest większa. Ponadto Frida zapewnia możliwość kontrolowania siły odsysania, o co trudno przy gruszce. Niebagatelne znaczenie ma także możliwość wymiany końcówek, co zapewnia higienę podczas zabiegów. Frida jest całkowicie bezbolesna, cicha i świetnie sprawdza się w przypadku kataru u małych dzieci. Ze względu na niewielkie rozmiary można ją bez problemu zabrać ze sobą w podróż.
W warunkach domowych lepiej sprawdza się aspirator kataru Katarek, który należy podłączyć do odkurzacza. Brzmi może strasznie, ale w praktyce wcale straszne nie jest. Wbrew pozorom jego działanie nie polega na ciągłym „odkurzaniu” noska dziecka, odkurzacz włącza się na zaledwie kilka sekund. Tyle wystarcza, by oczyścić nosek malucha z niepożądanej wydzieliny. Obawy rodzica o siłę ssania aspiratora jest bezpodstawne, gdyż urządzenie samo redukuje moc ssania tak aby była odpowiednia na dziecka. Jednakże warto spojrzeć ile nasz odkurzacz ma watt gdyż zalecana moc ssania podłączonego do Katarka to 800-1800W. Jeśli nasze urządzenie ma więcej mocy to napewno jest wyposażone regulację siły ssania i przy podłączaniu Katarka trzeba z tego skorzystać.
Niektórzy rodzice obawiają się Katarka także ze względu na hałas, wiele dzieci boi się odkurzacza. Wynika to z błędnego przekonania, że zabieg trwa długo i robi dużo hałasu, oraz że rurę od odkurzacza trzeba przyłożyć bezpośrednio do noska dziecka. Tymczasem jedno i drugie nie jest prawdą. Odkurzacz włącza się tylko na kilka sekund i nie przykłada dziecku rury pod nos. Po pierwszych chwilach dezorientacji dzieci zaczynają kojarzyć zabieg z ulgą i chętnie się mu poddają. Niektóre nawet same o niego proszą.
Rodziców zapewne zainteresuje cena zarówno Fridy, jak i Katarka. Oba urządzenia można znaleźć na gdzie-taniej.pl i wybrać najlepszą cenę.