Większość właścicieli samochodów marzy o tym, żeby ich auta przypominały bolidy rodem z torów wyścigowych. Nawet jeśli samochodem jest wygodne, rodzinne kombi czy pojemny van, to jednak chciałoby się mieć trzysta koni pod maską i wyprzedzać wszystkich innych kierowców na światłach. Jednak większość sprzedawanych samochodów może tylko pomarzyć o takich osiągach – są one po prostu zwykłymi pojazdami, mającymi przede wszystkim służyć jako normalny środek transportu, zupełnie pomijając przyjemność płynącą z odpowiednich osiągów. Jeśli ktoś chce mieć szybsze, bardziej dynamiczne auto, to ma dwa wyjścia. Albo kupi mocniejszy egzemplarz, co jednak przeważnie będzie się wiązać z wyższą ceną za taki pojazd. Wyjście drugie przeznaczone jest raczej dla pasjonatów i miłośników motoryzacji, a jest nim podkręcenie osiągów obecnie posiadanego pojazdu przez zastosowanie odpowiednich modyfikacji. Zależnie od zakresu przeprowadzonych prac można poprawić parametry auta nawet o kilkadziesiąt procent, oczywiście trzeba to zrobić umiejętnie i rozważnie, tak żeby nie zepsuć przy okazji silnika.
Najbardziej popularną modyfikacją, która pozwoli na uzyskanie co najmniej kilku koni mechanicznych więcej, jest chip tuning. W największym skrócie polega on na takim zmodyfikowaniu pracy jednostki sterującej silnikiem, żeby zwiększyć osiągi, a jednocześnie zmniejszyć spalanie paliwa i poprawić sprawność pojazdu. Typowe silniki montowane seryjnie w samochodach często mają sporo możliwości na to, żeby zwiększyć ich osiągi. Producenci specjalnie nie podkręcają tych parametrów, żeby silniki były odpowiednio żywotne i bezawaryjne. Jednak umiejętne dołożenie specjalnie zaprogramowanego chipa może sprawić, że silnik sporo zyska na osiągach, a jednocześnie stanie się dużo bardziej oszczędny. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że taka ingerencja może nieść za sobą ryzyko uszkodzeń silnika, dlatego też decydując się na tego typu przeróbki należy swój samochód oddać jedynie w pewne, sprawdzone ręce doświadczonych mechaników.