Poszerzamy jadłospis niemowlaka

Każdy rodzic chce, by jego maluch jak najszybciej zaczął jeść „normalne” pokarmy jak najwcześniej. Trzeba to jednak robić „z głową”, inaczej możemy niemowlakowi zaszkodzić. Jak więc wprowadzać do diety dziecka nowe rzeczy, by uniknąć chaosu i pomyłek i kiedy wprowadzić nowy pokarm?

Podstawowa zasada mówi, że do pierwszego półrocza maluchowi musi wystarczyć samo mleko. W nim zawarte są wszelkie potrzebne składniki odżywcze. Nowe produkty powinniśmy wprowadzać dopiero po 6. miesiącu życia naszej pociechy. Nie należy na początek szaleć i wprowadzać żywieniowego „bałaganu”. Wprowadzajmy nowe elementy do jadłospisu pojedynczo. Jest to bardzo ważne w kontekście szybkiego i precyzyjnego wykrycia alergii na dany produkt. Wprowadzając kilka rzeczy naraz nie będziemy wiedzieć, który ze składników diety taką reakcję powoduje.

Moje dziecko nie chce jeść

Niechybnie spotkamy się z oporem maleństwa podczas naszego eksperymentowania z jedzeniem. To normalne i nie ma powodów do niepokoju. Dobre w tym wypadku jest podawanie pokarmów słodszych, później przyjdzie czas na nieśmiertelny szpinak. Ważny jest też moment karmienia. Jeżeli dziecko jest zmęczone lub rozdrażnione, to lepiej będzie chwilę karmienia odłożyć na później. Poza tym nie każdemu musi wszystko smakować. Ważne, aby próbować wprowadzać różne rzeczy, żeby ułożyć ten najwłaściwszy jadłospis.

Co podawać w pierwszych miesiącach?

Poniżej kalendarz rozszerzania diety w pigułce:

6 miesiąc – dodajemy marchew, ziemniaka i jabłko.
7 miesiąc – wprowadzamy inne warzywa (groszek, seler, pietruszka) w postaci zupy, kaszki, kleiki oraz chude mięso (drobiowe i królicze).
8 miesiąc – podajemy już rybę, żółtko, gruszkę, banany, śliwki, ryż, buraki.
9 i 10 miesiąc życia – do jadłospisu wchodzi szpinak, bakłażan, fasola, pomidor, biszkopty, całe jajko, twaróg, jogurt naturalny.
11 i 12 miesiąc życia – ogórek, kapusta kiszona, czosnek, papryka, przyprawy, owoce cytrusowe i miód.

Urozmaicając jadłospis niemowlaka staramy się odchodzić od karmienia butelką i wprowadzamy kolejną nowość – łyżeczkę. Konsystencja produktów powinna być płynna i gładka, łatwa do konsumpcji. Przekona ona nasze dzieci do bezproblemowego próbowania nowości i nie nadszarpnie przełyku malucha.

[Głosów:1    Średnia:5/5]