Jak należy karmić malucha, kupować zupki i jarzynki w słoiczkać, czy gotować samodzielnie? Po pierwsze, pamiętajmy że gotowe zupki dla niemowląt są niesmaczne, a dla dorosłego człowieka w pełni niejadalne, aczkolwiek dostarczają wartości odżywczych dając pewność, iż dziecku nie zaszkodzimy. Prawdopodobnie należałoby tu powiedzieć, że wszystko zależy od wieku naszej pociechy. Jeśli dziecko potrafi to przełknąć, nie marudzi i połyka, to problemu nie ma, gorzej, jeżeli niemowlaki już zaczynają grymasić.  Maluch przekazu, że coś jest zdrowe raczej nie zrozumie, a z pewnością zacznie negatywnie reagować na widok łyżki. Najprostszym rozwiązaniem jest więc ugotowanie zupki samodzielnie, a to naprawdę wielkiego talentu kulinarnego nie wymaga. Nie zaszkodzi przeczytanie poradnika co i w jakim wieku dziecko może przyswoić. Jeśli np. marchewka według norm nadaje się od czwartego miesiąca życia, to nikomu krzywdy nie zrobimy, podając ją kilka dni wcześniej, ale w małych ilościach. Często młode matki nie wierzą w to, że ich potrawy mogą być równie wartościowe jak te stworzone przez specjalistów. W różnych  gazetach, poradnikach czy ulotkach można przeczytać, że niemowlę nie potrzebuje doprawiania potraw solą lub cukrem ponieważ nie zna tych smaków i jest mu bez różnicy. Nie zna – to fakt, ale różnica jednak jest ogromna. Odrobina cukru dodana do jabłuszka maluchowi nie zaszkodzi a sprawi, że dziecko zje ze smakiem. Ważne jest, żeby wprowadzanie nowych pokarmów rozpocząć od warzyw bo jeśli najpierw nauczymy szkraba słodkiego, to później może „obrazić się” np. na marchewkę.

http://www.urzadzajmy.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]