Według definicji kunktacja jest odwlekaniem działania ze względu na cel sprawy. Jest czekaniem na odpowiedni moment.
Wybranym przeze mnie przykładem korzystnej kunktacji jest sytuacja z planem zagospodarowania przestrzennego. Przypuśćmy, że Pan Jan Kowalski ma działkę położoną na terenie miasta, gdzie nie ma jeszcze planu zagospodarowania przestrzennego. Pan Jan chciałby sprzedać działkę koledze, który za kilka lat założy rodzinę i będzie chciał wybudować własny dom.
Sprzedając działkę niezakwalifikowaną jako budowlana Pan Jan musiałby zaoferować niższą cenę, która byłaby dla niego niekorzystna. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że na tym fakcie może zyskać kupujący, jednak późniejsze korzyści mogą być większe dla obu panów. Dlatego też Pan Kowalski zdecydował, że przekwalifikuje działkę na budowlaną, a jego kolega zgodził się poczekać kilka lat i zapłacić trochę wyższą cenę, jednak bez konieczności załatwiania wszystkich formalności związanych z zakwalifikowaniem działki jako budowlanej. Tutaj mamy już pierwszy przykład korzystnej kunktacji – odwlekanie z zakupem działki, co pozwala kupującemu na pozbycie się formalności urzędniczych, a sprzedającemu na uzyskanie wyższej ceny.
W pierwszej kolejności Pan Jan powinien zwrócić się do urzędu z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy a następnie o pozwolenie na budowę. Jednak w sytuacji, gdy na obszarze nie ma zatwierdzonego planu zagospodarowania przestrzennego, procedura ta może trwać kilka miesięcy. W między czasie pojawiły się pogłoski, że wskazanym terenem interesuje się deweloper, chcący wybudować duże osiedle. Pan Jan dostał propozycję sprzedaży swojej działki, ale cena nie była dla niego satysfakcjonująca. Wiedział, że deweloper ma większą kartę przetargową, dzięki czemu przyśpieszy sprawy urzędowe.
Tak też się stało. Rada miasta na czele z Prezydentem opracowała studium zagospodarowania przestrzennego (czy pod naciskiem dewelopera, czy nie to już jest inna kwestia). Nikt nie zgłosił uwag, więc po ustawowym terminie przystąpiono do zatwierdzania planu zagospodarowania. Wkrótce plan został zatwierdzony, a tereny zostały zakwalifikowane jako obszar do zabudowy jedno- i wielorodzinnej. Deweloper wybudował przytulne, małe osiedle domków jednorodzinnych, Pan Jan sprzedał działkę, a jego kolega mógł w końcu rozpocząć budowę.
Korzystna kunktacja odnosi się do Pana Kowalskiego, który dzięki załatwieniu formalności drożej sprzedał działkę, a także do kupującego, który poczekał dłużej z realizacją planów, dzięki czemu otrzymał gotową działkę budowlaną. Co więcej – dzięki działaniom dewelopera kolega zaoszczędził dodatkowy czas i pieniądze, ponieważ deweloper uzbroił przy okazji jego działkę, doprowadzając do budynków wszystkie media. Kolega poniesie tylko ewentualne koszty przyłączenia mediów z drogi do budynku.

eurochance.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]